Hummus pochodzi z Libanu. Jest to potrawa popularna na Bliskim Wschodzie w kuchni arabskiej, znana również w kuchniach kaukaskich. Występuje w wielu wariantach, jako zimna przekąska, spożywana z chlebem pita, ale zasadniczymi składnikami są zawsze ciecierzyca, ugotowana i utarta, zmiażdżony czosnek, tahini (pasta sezamowa), oliwa i sok z cytryny.
Nie podam tutaj przepisu na hummus, ponieważ sami z łatwością znajdziecie go w internecie, natomiast problemem może być pasta sezamowa. Aby przygotować tahini potrzebujemy: 10 czubatych łyżek ziaren sezamu, 2 łyżki oliwy extra vergin, 2 łyżki oleju sezamowego i wodę źródlaną. Przygotowanie:
Aby przygotować około szklanki pasty, upraż na patelni sezam – wsyp go na suchą, rozgrzaną patelnię i cały czas mieszając, ogrzewaj, aż lekko się zarumieni i zacznie intensywnie pachnieć. Uważaj, aby go nie przypalić, bo będzie gorzki i niejadalny. Przesyp do miseczki, ostudź. Wsyp do malaksera i stopniowo dodając 2 łyżki oliwy wymieszanej z 2 łyżkami oleju sezamowego, zmiksuj na jednolitą masę. Jeśli będzie za gęsta (ma mieć konsystencje gęstego ciasta na naleśniki) dodaj wodę.
Gotową pastę możesz przechowywać kilkanaście dni w słoiku w lodówce.
MNIAM! ;-)