wtorek, 13 sierpnia 2013

Śmiech to zdrowie!

Poniedziałek, siódma rano. W tramwaju ścisk.
Nagle wśród stłoczonych ludzi ktoś woła:
- Czy jest tu lekarz?!
- Jestem! - krzyczy pasażer z daleka i przyciska się przez tłum.
Gdy lekarz dochodzi do wołającego, ten pyta:
- Choroba gardła na 6 liter?

Jeśli ten żart cię rozśmieszył, właśnie zapracowałeś na swoje zdrowie!

Śmiech oddziałuje na wiele narządów naszego ciała i usprawnia ich funkcjonowanie. Weźmy np. układ oddechowy. Gdy zaczynamy się śmiać, wtedy zamiast średnio pół litra powietrza, wdycha go półtora litra. Dzięki temu nasz organizm zostaje znacznie lepiej dotleniony.

Podczas śmiania się szybciej bije nasze serce, co nie tylko wpływa pozytywnie na pracę samego serca, ale również na cały organizm, gdyż krew wtedy szybciej krąży i dostarcza większej ilości tlenu do organizmu. Gdy się śmiejemy wprawiamy w ruch mięśnie klatki piersiowej, w tym mięśnie żebrowe i brzucha. Praca tych mięśni powoduje, że z jamy brzusznej krew przetacza się w kierunku serca, w ten sposób wspomagając krwiobieg.

Oczywiście podczas śmiechu w ruch zostają wprawione mięśnie twarzy. Jest to dla nich świetny masaż. Dzięki niemu nasza skóra staje się jędrniejsza. Dodatkowo podczas śmiechu w organizmie zwiększa się wydzielanie endorfin, określanych jako hormony szczęścia. Łagodzą one takie dolegliwości jak bóle zębów, głowy czy mięśni. Dzięki śmiechowi lepiej też funkcjonuje nasz system odpornościowy.

Jak więc widać śmiech może mieć naprawdę duży wpływ na nasze zdrowie, dlatego zainteresowali się nim lekarze i powstała koncepcja leczenia śmiechem (gelotologia).

źródło: http://www.we-dwoje.pl/smiech;to;zdrowie,artykul,2276.html

Tak więc, aby Was rozśmieszyć mam (bezpieczną) dawkę kabaretowych skeczów.



Uważam, że śmiech można śmiało włączyć do planów treningowych ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz